Edward II

Ale drama.

Ale drama.

Dramat oparty na rzeczywistych wydarzeniach z życia Edwarda II i historii Anglii, to tak gdyby ktoś się zastanawiał czy to prawda, czy fałsz, bo jak jest możliwe tak oficjalna miłość mężczyzny do mężczyzny. A no jest, i co więcej, gorsząca nie była, tylko mezaliansowa, i o to miał pretensje do swojego króla dwór. Ciekawe - nie.

Dramat oparty na rzeczywistych wydarzeniach z życia Edwarda II i historii Anglii, to tak gdyby ktoś się zastanawiał czy to prawda, czy fałsz, bo jak jest możliwe tak oficjalna miłość mężczyzny do mężczyzny. A no jest, i co więcej, gorsząca nie była, tylko mezaliansowa, i o to miał pretensje do swojego króla dwór. Ciekawe - nie.

Sceniczna wersja burzliwych losów króla Edwarda II i chaotycznych przetasowań u szczytów władzy w Anglii początków XIV w. Podobnie jak w "Tamerlanie Wielkim" akcja jest bardzo dynamiczna, sprawia wrażenie, że wydarzenia, które dzielą od siebie dni, tygodnie, miesiące, wydają się następować bezpośrednio po sobie. Dla jednego może być to wadą, dla innego już nie, kwestia gustu. Dla mnie - świetny dramat.

Sceniczna wersja burzliwych losów króla Edwarda II i chaotycznych przetasowań u szczytów władzy w Anglii początków XIV w. Podobnie jak w "Tamerlanie Wielkim" akcja jest bardzo dynamiczna, sprawia wrażenie, że wydarzenia, które dzielą od siebie dni, tygodnie, miesiące, wydają się następować bezpośrednio po sobie. Dla jednego może być to wadą, dla innego już nie, kwestia...

To ten, ktory byc moze jest autorem niektorych dziel podpisanych Shakespeare.. ale ktoz odwazylby sie dzis dokonac rewolucji w historii literatury, wiec niech jest jak jest a my sobie w cichosci serca, czytajac tego drugiego, swoje pomyslimy...

To ten, ktory byc moze jest autorem niektorych dziel podpisanych Shakespeare.. ale ktoz odwazylby sie dzis dokonac rewolucji w historii literatury, wiec niech jest jak jest a my sobie w cichosci serca, czytajac tego drugiego, swoje pomyslimy...